Popioły XC – Cyklobomba Challenge 11.IV.2021
Napisano w szosa
Tęskniliście? MY TEŻ! W takim razie widzimy się w niedzielę! 

Nasz nowy challenge zapozna Was z kolejnym nieco zapomnianym zakątkiem Łodzi. Zapraszamy na legendarne Popioły, na których w latach siedemdziesiątych odbywały się zawody rangi Mistrzostw Polski CX. Czas trwania zabawy to dwa tygodnie licząc od 11.IV godz. 11:00 do 25.IV godz 12:00. Wydarzenie odbędzie się z zachowaniem reżimu sanitarnego, w formule open, na podstawie porównania czasów przejazdów na platformie Strava. Tytuł Pogromcy i Pogromczyni POPIOŁÓW otrzymają odpowiednio zdobywcy KOM-a i QOM-a, którzy zarejestrują swój wynik w czasie trwania wydarzenia. Ogłoszenie zwycięzców i wręczenie nagród odbędzie się bezpośrednio po zakończeniu wydarzenia. Objazd segmentu robimy w niedzielę 11.IV o 11:00, a już od 12 będzie można kręcić czasy!
RUDA-POPIOŁY CZEKA 


Segment Popioły XC: https://www.strava.com/segments/27950507
Runda w jednym fragmencie minimalnie różni się od tej z filmu.
Wszystkie ładnie, pięknie.. szkoda tylko,że rowerami jeździcie po leśnych drogach , które zostały przez was rozjechane,usypane zostały jakieś górki, przeszkody. Poza tym zniszczyliście drzewa, malujące na nich strzałki. Teren Rudy Pabianickiej i Popiołów nie jest torem rowerowym. W soboty, niedziela przyjeżdżają tam rodziny z dziećmi żeby odpocząć a nie po to żeby wam schodzić z drogi. Jeździcie niestety bardzo szybko. I jeszcze jedno czy posiadacie jakakolwiek zgodę na organizację wyścigów rowerowych i na niszczenie ładu?
Po pierwsze: w lesie nie ma zakazu jazdy rowerem, co więcej, nawet przebiega przez niego szlak rowerowy. Po drugie: nic nie zostało usypane, przeszkody są naturalne. Po trzecie: farba na drzewach jest biodegradowalna i tymczasowa. Po czwarte: czy pan/pani posiada zgodę na spacerowanie po lesie? Po piąte: las jest duży i pomieści wszystkich i spacerowiczów i rowerzystów i biegaczy i nawet rodziny z dziećmi. Pozdrawiam
Chętna podeślę panu zdjęcia z tego jak napisaliście do mnie naturalnego ukształtowania terenu… Poproszę o maila ,to sam pan zobaczy.. deski na leśnych drogach też się same ukształtowały?
Rozumiem że do tej pory nie przeszkadzało Pani że ludzie tam jeżdżą praktycznie codziennie. Szlaki rowerowe były tam od dawna. Proponuję skupic się na realnych problemach: niszczenie lasu przez auta, śmiecenie przez ludzi czy wreszcie nieposprzątane odchody po pupilach.
Proszę mi pokazać gdzie w lasach rudy Pabianickiej jest wytyczony szlak rowerowy? Ja spacerując nie przeszkadzam innym spacerowiczom a panowie jeżdżąc bardzo szybko już tak. Ci chwilę byłam zmuszona odskakiwać na boki. Co do niszczenia lasu przez wyrzucanie śmieci itp to sprawa jest już dawno zgłoszona. Natomiast teren lasu,to nie tor wyścigowy… A o to zapytam się już kogoś innego
Pani Igo, rozumiem, że chce pani dla własnej wygody zakazać jazdy rowerem po lesie. Proszę próbować, mam tylko nadzieję, że zastanowi się pani nad sposobem w jaki chce pani osiągnąć swój cel. Rozkładanie gałęzi na trasie, czyli de facto tworzenie pułapek może skończyć się tragicznie. Jest pani na to gotowa? Proszę się zastanowić, czy jedyną formą korzystania z uroków lasu jest spacer. Śmiem twierdzić, że nie. Więcej, jestem przekonany, że przy odrobinie dobrej woli wszyscy się w tym lesie zmieścimy.
PS przeszkody o, których pani wspomina nie są wykonane i wykorzystywane przez kolarzy, którzy jeżdżą po tej trasie. Swoją drogą one tam są od lat. Proszę spytać okoliczną młodzież, która korzysta z nich.
Proszę nie sugerować,że zamierzam kłaść gałęzie na leśnych drogach.. i nie mierzyć wszystkich swoją miarą..może tak Państwo robicie.. faktem jest,że dodatkowo rozjerzdzacie leśne dróżki s tym samymi niszczycie lasy. Poza tym nie jesteście tam sami,a tak się zachowujecie..
Po drugie: nic nie zostało usypane, przeszkody są naturalne. To jest wasza odpowiedź.. zdjęcia mówią co innego…. proszę pomyślec,że odpocząć chcą też inni i przyjazdzaja tam nie po to żeby was oglądać
Nie mamy pojęcia kto zbudował te trasy rowerowe. My po prostu z nich korzystamy. Myli nas Pani z okolicznymi miłośnikami roweru którzy zapewne odpowiadają za te wszystkie konstrukcje. My osobiście nic tam nie zrobiliśmy. Proszę pytać kogo Pani chce. Pozdrawiamy.
Co za pierdy…