Dziś mijają trzy miesiące kiedy moja żona Hania pojechała z kolegami jak się okazało ludzmi bez honoru i sumienia na ostatni w życiu trening.Doprowadziliscie do tego co się stało,będziecie codziennie patrzeć na siebie w lustro próbując zapomnieć o wypadku.Współczuje wam ale pożniejsze zachowanie jest godne potępienia.
Diś mija piąty miesiąc jak doprowadziliście do śmierci Hani.Wasze zachowanie świadczy o was jakimi jesteście ludżmi,będziecie musieli z tym żyć.Zniszczyliście nasze życie bo chcieliście za wszelką wygrać z Hanią której woziliście się na kole takimi jesteście pseudo kolarzami bez honoru.
Marek to nie są ludzie…..Osoby które były tego dnia z Hanią dobrze wiedzą co się stało! Teraz każdy milczy bo boji się odpowiedzialnosci albo boi się wydać kolegów. Byliście tego dnia z Hanią i nagle nikt nic nie wie i nikt nic nie widział?! Współczuję wam bo nie macie za grosz sumienia
Masz racje przez te osoby które przyczyniły się do śmierci Hani ,podejrzane jest całe środowisko .Myślą że są fajnymi kolegami, będą musieli z tym żyć, każdy ma swoje sumienie ale za grosz honoru sportowca.
Hania była waszą koleżanką a wy zachowujecie sie jak świnie i kanalie.Znam dokładny przebieg wypadku i ilość osób które się wpychały z prawej strony.Próbujecie zwalić winę na osobę która zasłania się brakiem pamięci,chroniąc własną dupę.Nazwiska osób które cierpią na ślepotę i zaniki pamięci będą podane do waszej wiadomości po sprawie sądowej .To są wasi koledzy , zachowują sie jak zwykli kryminaliści a nie sportowcy.
Teraz nagle wszyscy macie zanik pamięci?!Byliście tego dnia i dobrze wiecie co się stało. Mam nadzieję, że pewnego dnia zaplacicie za swoje milczenie! I wy nazywacie się sportowcami?! Jesteście zwykłymi tchórzami nie sportowcami!
Dziękuje za wsparcie to co napisałaś jest dla mnie bardzo ważne.Osoby które chronią sprawców mają krew na rękach tak samo jak ci którzy przyczynili się do śmierci mojej Hani. Większość osób w grupie to porządni wrażliwi i uczciwi ludzie .Ale niestety smród będzie się ciągnął za całą grupą .Sprawa zostanie nałośniona medialnie.Musicie wiedzieć że wiem już bardzo dużo ,nikt się nie ukryje mamy 21 wiek .Zniszczyliście nasze życie,Hania była delikatną wrażliwą cudowną kobietą, bardzo mi jej brakuje. Nigdy by się nie spodziewała że koledzy z którymi jeżdziła tyle lat odwrócą się od niej.Brakuje wam odwagi ,wiem że się boicie,próbuje was zrozumieć ale nie mogę. Kłamstwa,Ślepota,Zaniki pamięci,Grupa przypadkowych osób.Sprawa zostanie wyjaśniona tylko będzie to trochę dłużej trwało.Ale zastanawiam się jak można spokojnie żyć i funkcjonować ,spotykać się z kolegami którzy wiedzą do czego doprowadzili ..Ja codziennie o tym myśle i nie potrafię tego zrozumieć,jak te osoby są traktowane przez resztę grupy, bo przecież wiecie kto to jest.
Marku nie jesteś jedyny bo ja też nie mogę pojąć jak można milczeć w takiej sytuacji, i chyba nigdy tego nie zrozumiem! Od dnia kiedy dowiedziałam się o tym bardzo smutnym zdarzeniu nie ma dnia, żebym nie myślala o Hani i o Tobie…….przecież znam was od małego dzieciaka. Marek nie poddawaj się i dopnij swego myślami jestem z Tobą każdego dnia! Prawda musi wyjść na jaw i ja z głębi serca wierzę że ci,którzy teraz nagle udają „głupków” zapłacą za swoje milczenie! Ci, którzy nagle nic nie pamiętacie, udajecie chorych dla mnie nie macie sumienia! Jesteście zwykłymi kłamcami.
Dziś mija szósty miesiąc jak doprowadziliście do śmierci Hani.Świętujecie z rodzinami przy wielkanocnym stole,jak się czujecie z tym co zrobiliście Hani i mojej rodzinie.Kłamcy i ślepcy mogą jeszcze przed sprawą sądową zmienić swoje zeznania bez konsekwencji.Potem będą dodatkowe zarzuty.
Osoby które jechały 1.10. 2018r mają czyste sumienie a do tej pory nie zostały przesłuchane proszę zgłaszać się na Policje w zgierzu lub do mnie tel.668 570 230 Hania była waszą koleżanką a wasze zachowanie jest bardzo dziwne .Określiłbym dosadniej ale wiecie co mam na myśli .
Za trzy dni minie siódmy miesiąc jak Hani nie ma na tym świecie .Gdyby ona wiedziała z kim jeżdżiła na treningi. Widzę że słowa wykrzyczane przez jednego osobnika,któremu puściły nerwy na zbiórce w dniu 21.04 .2018r sobota ul Wycieczkowa przy Warszawskiej w obecnosci piętnastu świadków w kierunku mojej osoby cytuje,Czego tu jeszcze węszysz wszystko jest już wyjaśnione nikt nic nie widział i nikt nic nie wie.Tylko skąd taka pewność i tu się myli.Odebrałem te słowa tak, my się umówiliśmy nikt ci nic nie powie i się nie pomyliłem.28.04.2018r znowu pojechałem na zbiórkę w to samo miejsce.pytałem jednego osobnika o nazwisko innej osoby a ten uciekał z rowerem krzycząc i tak człowieku ci nic nie powiem. Wyglądało do dosyć śmiesznie gdyby nie dotyczyło tragicznego zdarzenia.Dziwi mnie zachowanie tego człowieka sam przeżywał tragedie związaną ze swoim synem o której Hania mi opowiadała.Ludzie musicie się dobrze zastanowić nad swoim postępowaniem ,poprostu chronicie sprawców.Będzie wam to ciążyło przez całe życie czy warto kłamać dla tych osób ,nie wspominając o konsekwencjach karnych.Bądzcie pewni że póżniej każdy będzie chronił własną dupę a wy będziecie mieli dodatkowe zarzuty.Tylko was uprzedzam jeżeli nie braliście udziału w wypadku to proszę żebyście mówili tylko prawdę.Pomyślcie gdyby was to spotkało,wasze rodziny napewno by chciały znać prawdę, a sprawcy nadal są wśród was witacie się z nimi razem jeżdżicie i wam to nie przeszkadza że oni zabili Hanię która była waszą koleżanką i jeszcze ich chronicie.To swiadczy tylko o was.Niedługo znowu was odwiedzę na zbiórce.
Co się stało? Szok
Wiadomość tak przykra, że ciężko się z nią pogodzić.
Hania zawsze uśmiechnięta, wyglądała na spełniona kobietę, niezmiernie miło było przebywać w jej towarzystwie.
Wyrazy współczucia dla równie miłego i uśmiechniętego męża i całej rodziny.
Po świętach napewno macie jakieś przemyślenia .
Dziś mijają trzy miesiące kiedy moja żona Hania pojechała z kolegami jak się okazało ludzmi bez honoru i sumienia na ostatni w życiu trening.Doprowadziliscie do tego co się stało,będziecie codziennie patrzeć na siebie w lustro próbując zapomnieć o wypadku.Współczuje wam ale pożniejsze zachowanie jest godne potępienia.
Pamiętajcie dzisiaj mija czwarty miesiąc jak doprowadziliście do śmierci mojej Hani.
Osoby które doprowadziły do śmierci Hani są wśrod was .
Diś mija piąty miesiąc jak doprowadziliście do śmierci Hani.Wasze zachowanie świadczy o was jakimi jesteście ludżmi,będziecie musieli z tym żyć.Zniszczyliście nasze życie bo chcieliście za wszelką wygrać z Hanią której woziliście się na kole takimi jesteście pseudo kolarzami bez honoru.
Marek to nie są ludzie…..Osoby które były tego dnia z Hanią dobrze wiedzą co się stało! Teraz każdy milczy bo boji się odpowiedzialnosci albo boi się wydać kolegów. Byliście tego dnia z Hanią i nagle nikt nic nie wie i nikt nic nie widział?! Współczuję wam bo nie macie za grosz sumienia
Masz racje przez te osoby które przyczyniły się do śmierci Hani ,podejrzane jest całe środowisko .Myślą że są fajnymi kolegami, będą musieli z tym żyć, każdy ma swoje sumienie ale za grosz honoru sportowca.
Hania była waszą koleżanką a wy zachowujecie sie jak świnie i kanalie.Znam dokładny przebieg wypadku i ilość osób które się wpychały z prawej strony.Próbujecie zwalić winę na osobę która zasłania się brakiem pamięci,chroniąc własną dupę.Nazwiska osób które cierpią na ślepotę i zaniki pamięci będą podane do waszej wiadomości po sprawie sądowej .To są wasi koledzy , zachowują sie jak zwykli kryminaliści a nie sportowcy.
Teraz nagle wszyscy macie zanik pamięci?!Byliście tego dnia i dobrze wiecie co się stało. Mam nadzieję, że pewnego dnia zaplacicie za swoje milczenie! I wy nazywacie się sportowcami?! Jesteście zwykłymi tchórzami nie sportowcami!
Dziękuje za wsparcie to co napisałaś jest dla mnie bardzo ważne.Osoby które chronią sprawców mają krew na rękach tak samo jak ci którzy przyczynili się do śmierci mojej Hani. Większość osób w grupie to porządni wrażliwi i uczciwi ludzie .Ale niestety smród będzie się ciągnął za całą grupą .Sprawa zostanie nałośniona medialnie.Musicie wiedzieć że wiem już bardzo dużo ,nikt się nie ukryje mamy 21 wiek .Zniszczyliście nasze życie,Hania była delikatną wrażliwą cudowną kobietą, bardzo mi jej brakuje. Nigdy by się nie spodziewała że koledzy z którymi jeżdziła tyle lat odwrócą się od niej.Brakuje wam odwagi ,wiem że się boicie,próbuje was zrozumieć ale nie mogę. Kłamstwa,Ślepota,Zaniki pamięci,Grupa przypadkowych osób.Sprawa zostanie wyjaśniona tylko będzie to trochę dłużej trwało.Ale zastanawiam się jak można spokojnie żyć i funkcjonować ,spotykać się z kolegami którzy wiedzą do czego doprowadzili ..Ja codziennie o tym myśle i nie potrafię tego zrozumieć,jak te osoby są traktowane przez resztę grupy, bo przecież wiecie kto to jest.
Marku nie jesteś jedyny bo ja też nie mogę pojąć jak można milczeć w takiej sytuacji, i chyba nigdy tego nie zrozumiem! Od dnia kiedy dowiedziałam się o tym bardzo smutnym zdarzeniu nie ma dnia, żebym nie myślala o Hani i o Tobie…….przecież znam was od małego dzieciaka. Marek nie poddawaj się i dopnij swego myślami jestem z Tobą każdego dnia! Prawda musi wyjść na jaw i ja z głębi serca wierzę że ci,którzy teraz nagle udają „głupków” zapłacą za swoje milczenie! Ci, którzy nagle nic nie pamiętacie, udajecie chorych dla mnie nie macie sumienia! Jesteście zwykłymi kłamcami.
Dziś mija szósty miesiąc jak doprowadziliście do śmierci Hani.Świętujecie z rodzinami przy wielkanocnym stole,jak się czujecie z tym co zrobiliście Hani i mojej rodzinie.Kłamcy i ślepcy mogą jeszcze przed sprawą sądową zmienić swoje zeznania bez konsekwencji.Potem będą dodatkowe zarzuty.
Osoby które jechały 1.10. 2018r mają czyste sumienie a do tej pory nie zostały przesłuchane proszę zgłaszać się na Policje w zgierzu lub do mnie tel.668 570 230 Hania była waszą koleżanką a wasze zachowanie jest bardzo dziwne .Określiłbym dosadniej ale wiecie co mam na myśli .
Za trzy dni minie siódmy miesiąc jak Hani nie ma na tym świecie .Gdyby ona wiedziała z kim jeżdżiła na treningi. Widzę że słowa wykrzyczane przez jednego osobnika,któremu puściły nerwy na zbiórce w dniu 21.04 .2018r sobota ul Wycieczkowa przy Warszawskiej w obecnosci piętnastu świadków w kierunku mojej osoby cytuje,Czego tu jeszcze węszysz wszystko jest już wyjaśnione nikt nic nie widział i nikt nic nie wie.Tylko skąd taka pewność i tu się myli.Odebrałem te słowa tak, my się umówiliśmy nikt ci nic nie powie i się nie pomyliłem.28.04.2018r znowu pojechałem na zbiórkę w to samo miejsce.pytałem jednego osobnika o nazwisko innej osoby a ten uciekał z rowerem krzycząc i tak człowieku ci nic nie powiem. Wyglądało do dosyć śmiesznie gdyby nie dotyczyło tragicznego zdarzenia.Dziwi mnie zachowanie tego człowieka sam przeżywał tragedie związaną ze swoim synem o której Hania mi opowiadała.Ludzie musicie się dobrze zastanowić nad swoim postępowaniem ,poprostu chronicie sprawców.Będzie wam to ciążyło przez całe życie czy warto kłamać dla tych osób ,nie wspominając o konsekwencjach karnych.Bądzcie pewni że póżniej każdy będzie chronił własną dupę a wy będziecie mieli dodatkowe zarzuty.Tylko was uprzedzam jeżeli nie braliście udziału w wypadku to proszę żebyście mówili tylko prawdę.Pomyślcie gdyby was to spotkało,wasze rodziny napewno by chciały znać prawdę, a sprawcy nadal są wśród was witacie się z nimi razem jeżdżicie i wam to nie przeszkadza że oni zabili Hanię która była waszą koleżanką i jeszcze ich chronicie.To swiadczy tylko o was.Niedługo znowu was odwiedzę na zbiórce.
Dziś mija siódmy miesiąc jak zabiliście Hanię .Niedługo znowu się spotkamy ,spotkania będą regularne.