Hyundai wprowadza „punktowane treningi raz w miesiącu”
Hyundai wprowadza „punktowane treningi raz w miesiącu”. Poniżej szczegóły.
Za oknem zima , ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto choć raz nie pomyślał już o nadchodzącym sezonie. Na pewno każdy z Was co raz częściej zerka tęsknym okiem na swój rower, podchodzi do niego, niby tylko złapie za kierownicę, sprawdzi czy jest powietrze, zakręci pedałami… ale w tym dotyku jest coś więcej… to tęsknota za ciepłym latem, za sobotnią i niedzielną rundą, prędkością, rywalizacją, zmęczeniem i najważniejsze – przyjaźnią! Obecny świat pędzi do przodu i nie znosi próżni, a ci co stoją w miejscu, cofają się. Pójdźmy z duchem czasu! A gdyby tak w 2022 nie powielać tego co już było, ale pójść z marzeniami o krok dalej? W nadchodzącym sezonie kolarskim grupa HYUNDAI chce zaproponować wszystkim miłośnikom kolarstwa z Łodzi i okolic, połączenie treningów z rywalizacją w innej formule niż dotychczas. Spójrzcie na załączony plakat! To zapowiedź tego co nas czeka raz w miesiącu na niedzielnej pętli HYUNDAI’a. Dni już robią się co raz dłuższe a to znak, że wiosna i nowy sezon przed nami. Na samą myśl, noga sama zaczyna się kręcić. Smarujcie łańcuchy! O szczegółach wydarzenia będziemy informować już wkrótce! Zadbajmy wspólnie o to, aby rok 2022 nie tylko się zapowiadał, ale był naprawdę ekscytujący.
Plakat: Łukasz Pawloski
Tekst: Michał K/Monika K/Michał S
Ale ze jak już od stycznia 🤔
A to już mamy sezon?
Halo wszyscy Cyklomaniacy !!! Jak mawiał klasyk : ” jestem za, a nawet przeciw”. Rozumiem zapał gorących, młodych głów, ale dobrze pamiętam smutne historie Sosenki, czy Hani. Wiem, że są głosy starszyzny, którzy twierdzą, że był czas na poważne ściganie, a to co robimy, to przede wszystkim igranie z ogniem. Taki wyscig- niewyscig niesie głównie ryzyko. Organizacja takiej ustawki, to nie herbatka u cioci. Czy jest jakiś pomysł na zapewnienie bezpieczeństwa ? I kto miałby to zrobić, gdy już wszyscy gołą nogi ? Jak na początku: jestem za, a nawet przeciw, co w pełni oddaje moje wątpliwości. Chciałbym, aby wszyscy pamiętali hasło naszego guru:” wszyscy startujemy, wszyscy wracamy do domu”.
bezpieczeństwa a głupoty. Wiedz że dla ekipy hunydai bezpieczeństwo to priorytet. Mimo wszystko każdy uczestnik takiego treningu musi wiedzieć że tylko trening a nie wyścig o mistrzostw o świata i tutaj tylko zdrowy rozsądek a nie chora ambicja. Pozdrawiam Kolar
Widzę i słyszę, że nasz pomysł rodzi emocje, a to dobrze. Nie jesteśmy w stanie już dzisiaj podać wszystkich szczegółów i odpowiedzieć na pytania ponieważ jest to jak wcześniej napisałem pomysł, a nad szczegółami pracujemy. Na dzień dzisiejszy plan jest taki aby treningi odbywały się raz w miesiącu w ostatnią niedzielę począwszy od kwietnia i były punktowane, aby zachęcić do regularnych „wizyt” na treningach, a udział w nich jest dobrowolny. I tyle na dzisiaj wiemy. Wiemy też że na pewno zwycięstwo w planowanym cyklu nie niesie za sobą kontraktu w Pro Tour ani wartościowych nagród. Czy w poprzednich sezonach tak się to nie odbywało? Czy te spotkania w soboty, niedziele i środy to nie to samo? A te mistrzostwa zbiórek (Kasztany, Jaroszki, Rzgowska) na koniec sezonu?Czy nie odbywają się na zasadzie dobrowolności, czy tam nie ma rywalizacji, czy są zabezpieczane?
Nie zamierzam polemizować na komentarze w sprawie bezpieczeństwa, ale wiem że żadne zabezpieczenie nie zastąpi zdrowego rozsądku.
Każdy kto nie dba o swoje bezpieczeństwo i innych, nie powinien brać udziału w tego typu wydarzeniach!!!
Pozdrawiam
Witam
Prosiłbym o poczekanie na więcej informacji jak chodzi o taką formę ustawki. Wierzcie że ekipie dla ekipy hunydai priorytetem jest bezpieczeństwo. Mimo wszystko kazdy uczestnik musi wiedzieć że.to tylko trening, a nie walka o mistrzostwo świata. Każdy musi równie wiedzieć że to tylko trening który podnosi poziom, a nie wyścig który zaspokaja chore ambicje przez które łamie się zasady bezpieczeństwa. Taka forma treningów jest organizowana przez ztc i to funkcjonuje. Poczekajcie na więcej informacji . Pozdrawiam Kolarz
Koledzy wystartuje pierwszy punktowany trening, zobaczymy po czy warto to dalej robić czy też nie