Zmarł Włodzimierz Łoś, znany jako “Wołodia”
Wczoraj pożegnaliśmy wspaniałego człowieka.
Żył jak chciał – niepokorny i bezkompromisowy. 13 czerwca br. skończyłby 77 lat. Pogrzeb odbył się w poniedziałek 3 marca o godzinie 13.30 na Starym Cmentarzu, część ewangelicka, przy ulicy Ogrodowej.
Włodzimierz Łoś, znany również jako „Wołodia” – barwna postać łódzkiego kolarstwa i prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny kolarz w środowisku mastersów, którego to był prekursorem jeszcze w pierwszej połowie lat 80-tych. Zmarł 25 lutego 2014, o godzinie 7 rano na wyniszczająca chorobę nowotworową. W młodości zawodnik KS Włókniarz, z sukcesami rangi wojewódzkiej i nie tylko. Bardzo aktywny i żywiołowy, również jak trener koordynator na województwo łódzkie. Odkrył wiele talentów kolarskich, m.in. Cieślak, Krawczyk, Mogiła, Sujka. Odnosił z przerwami duże sukcesy w wyścigach weteranów. Dostarczyciel sprzętu i części rowerowych dla miłośników kolarstwa w czasach, gdy o sprzęt było bardzo trudno. Utrzymywał kontakt z kolarzami zza wschodniej granicy, gdzie często jeździł. Znał nieźle język rosyjski. Żył jak chciał – niepokorny i bezkompromisowy. 13 czerwca br. skończyłby 77 lat. Pogrzeb odbył się w poniedziałek 3 marca o godzinie 13.30 na Starym Cmentarzu, część ewangelicka, przy ulicy Ogrodowej.
Jacek Krajewski
Miałem zaszczyt znac tego wspaniałego kolegę i sportowca…przejechaliśmy wspólnie wiele kilometrów .niedzielne spotkania na Włókniarzu przed treningiem to niezapomniane chwile..Tam rej wodził właśnie Włodek. Mieliśmy spotkać się na Roztoczu…. niestety …okrutna choroba zabrała nam tego wspaniaego człowieka….